„Miednica – źródło kobiecej witalności!”

Zapraszamy do tekstu wywiadu z Jolanta Czajka – certyfikowanym Instruktorem CANTIENICA®-Trening Dna Miednicy i Program Power, o tym, jak to się dzieje, że zdrowie zaczyna się w miednicy:) Co to oznacza? Dlaczego warto ćwiczyć, uaktywniając mięśnie dna miednicy. Co powoduje, że prostujemy się, wydłużamy, ciało nabiera sprężystości. I uwalnia się od różnych symptomów. I bólu. Oraz kształtuje się, pięknieje… 

IMG_1789 (1)

„Miednica – źródło kobiecej witalności!

DAMOSFERA: Ostatnio coraz więcej kobiet ma problem z nietrzymaniem moczu. Skąd to się bierze, czy to nowe „schorzenie”?

JOLANTA CZAJKA: Inkontynencja (nietrzymanie moczu) jest wynikiem nieprawidłowości w funkcjonowaniu ciała. Benita Cantieni, twórczyni metody CANTIENICA®, określa je jako jeden z symptomów zwiotczenia dna miednicy. Może mieć ono różne stopnie nasilenia i pojawia się, kiedy inne narządy wewnętrzne tracą swój tonus witalny, obciążają osłabione dno miednicy. Wtedy mówi się często o obniżeniu narządów jako przyczynie opisywanego wyzwania. Brak napięcia mięśniowego dna miednicy powoduje również, między innymi wiotczenie zwieraczy cewki moczowej, zwieraczy pęcherza, jak i samego pęcherza.

Czy pierwsze objawy to nietrzymanie moczu w czasie kichania, kaszlu czy śmiechu?

Tak, to są pierwsze objawy nietrzymania moczu. inne symptomy osłabionego dma miednicy, które warto wymienić to:bóle w krzyżu, wklęsłe czy płaskie plecy, artroza, chroniczne zapalenie pęcherza, bóle kolan, hemoroidy, deformacja stóp czy problemy w odczuwaniu doznań seksualnych. Estetyczne to na przykład cellulit, uda-bryczesy czy zwiotczenie mięśni brzucha, pośladków.

W reklamach często słyszymy, że jak masz ten problem – kup odpowiednie wkładki i sprawa załatwiona… To chyba nie takie proste?

Jak coś nas „uwiera”, to tylko my sami możemy to zmienić swoim działaniem, wolą, świadomością i konsekwencją. Dno miednicy jest jedną z najważniejszych grup mięśniowych naszego ciała. Jak wspominałam, w metodzie CANTIENICA® jest ono nieodłącznym elementem całości, nie jest traktowane oddzielnie. Dno miednicy to fundament wyprostowanej postawy i centrum prawidłowego ruchu ciała z siły mięśni głębokich, w tym mięśni dna miednicy jako źródła każdego ruchu. Sprzężenie mięśni dna miednicy z pozostałymi mięśniami głębokimi brzucha, nóg, pleców wypełnia ciało energią (tonusem vitalnym). Ruch staje się lekki i sprężysty. Napręża się i prostuje fizjologicznie kręgosłup, jak i cała postawa. Dno miednicy jest aktywne. Siła ruchu pochodzi stąd właśnie. Jeden warunek: dzieje się tak, kiedy miednica, nogi, klatka piersiowa, głowa są prawidłowo ustawione… czyli ćwiczyć, trenować trzeba całość.

Aby wypracować w ciele prawidłowe nawyki…

… aby dno miednicy pulsowało w czasie tego ruchu samoistnie, dla zdrowia. Tego nie da się zrobić masując, na przykład pochwę, pomijając właściwe naprężenie kręgosłupa, właściwy oddech, zadbanie o lekkie stawy.

Na czym w skrócie polega metoda, którą Pani stosuje.

CANTIENICA® kształtuje ciało i wyprostowaną postawę, a centrum tego znajduje się w miednicy. Aktywuje i poprawia przyczepność mięśni dna miednicy, a dokładniej jej wewnętrznej warstwy – Levator Ani (dźwigacz odbytu). Ta grupa mięśni to jak trampolina przymocowana pomiędzy stawami biodrowymi, kością krzyżową i kością łonową. To jak pierwsza kondygnacja w ciele, na której „staje”, napręża się kręgosłup, zaczynając od 200 mięśni autochtonicznych, a co najważniejsze uporządkowany zostaje szkielet. Tak! Szkielet! Kości są rozciągnięte i ułożone w sposób, który porusza mięśnie, więzadła, przyczepy, wyzwalając podstawowy tonus i napięcie w ciele. W prawidłowej pozycji szkieletu, siła i elastyczność pochodzą z wnętrza, z najgłębszych warstw mięśniowych. Warstwy te, w 100% biorą udział w każdym ćwiczeniu. Doskonała postawa i harmonia fizyczna są osiągnięte dzięki trójwymiarowemu ruchowi tych mięśni: sprzężenia w naprężeniu i rotacji. Dlatego szybko widoczne są zmiany w kształcie sylwetki, niezależnie od wieku, sprawności czy wagi.

Czy można ćwiczyć samemu w domu?

Oczywiście, że można wykonywać ćwiczenia w domu. Wiele z osób przychodzących na zajęciach tak robi. Ale do tego potrzebna jest samodyscyplina. To, co jest najważniejsze, to usunięcie przyczyn dysfunkcji ciała systematycznym treningiem/ ćwiczeniem i wyrobienie prawidłowych, zdrowych nawyków. Porzucenie starych wzorców. A efekt terapeutyczny, czy profilaktyczny pojawi się. Jednym z takich nawyków jest pulsowanie mięśniami wewnętrznymi dna miednicy (Levator Ani). Z czasem przychodzi ono samo, co oznacza stuprocentową w czasie aktywację dna miednicy. Całe ciało przejmuje ten puls, ponieważ rozpoznaje, co jest dla niego dobre. A to można „robić” przez cały dzień, niezależnie od miejsca, sytuacji.

Co jeszcze dają ćwiczenia, które pomogą na ten problem, na co podziałają np. na kręgosłup?

Podstawą zdrowego i prostego kręgosłupa jest miednica. Ustawiamy miednicę, nogi, klatkę, kręgosłup, głowę w osi ciała i aktywujemy mięśnie wewnętrzne dna miednicy (LA). To sprzęża inne grupy mięśniowe, w tym kręgosłupa, a w pierwszej kolejności mięśnie autochtoniczne, które ochraniają kręgi i łączą się z innymi mięśniami. Kręgosłup prostuje się fizjologicznie czyli według kształtu wyrostków kolczystych. Jest to indywidualne. Rozciąga się, tworzą się przestrzenie międzykręgowe. Napręża, odciążając stawy, w tym biodrowe i kolanowe…..Wykorzystywana jest siła ciągu i przeciwciągu, grawitacji i antygrawitacji. Bez nich nie powstało by sprzężenie. Dodana rotacja wyzwala tonus. Sprzężenie dna miednicy wprawia w ruch mięśnie głębokie nóg, odciążeniu ulegają stawy kolanowe i skokowe….Kiedy boli kolano, praca terapeutyczna nie może dotyczyć tylko tego miejsca. W pracy nad każdym wyzwaniem i w profilaktyce, uważność podąża od stóp do głowy, zaczynając od dna miednicy, poprzez kręgosłup, barki itd. Ruch ciała pozbawiony bólu, lekki i dynamiczny (Benita Cantieni nazywa Tigerfeeling) sprawia, że zmienia się samopoczucie, pojawia się inne postrzeganie siebie, inna świadomość ciała. Ale, co najcenniejsze-powraca zdrowie! Trening jest bardzo efektywny, ponieważ bazuje na fizjologii. Pomaga w wielu wyzwaniach.

Czy to jest tak, że wystarczy wzmocnić mięśnie odpowiedzialne za problem nietrzymaniem moczu czy ciągle trzeba nad tym pracować?

Nie tylko wystarczy, ale trzeba, jeżeli chcemy pozbyć się nietrzymania moczu. Przede wszystkim trzeba skupić swoją uważność na obudzeniu w ciele omawianych wcześniej dobrych nawyków, na wykonywaniu prawidłowego ruchu na co dzień. Potrzeba mniej lub bardziej intensywnego udziału w treningach zależy od stopnia zaawansowania dolegliwości. Pozbycie się rozpoczynającego się problemu, na przykład po porodzie potrzebuje około trzech tygodni treningu. Silniejsze wyzwanie wymaga pracy nawet około roku, przy czym pierwsze zmiany obserwowane są pomiędzy 3 a 6 tygodniem.

Wywiad opublikowany na portalu DAMOSFERA, 13.06.2017
http://www.damosfera.com/Miednica-zrodlo-kobiecej-witalnosc…

Dodaj komentarz